Do tragicznego incydentu doszło 6 maja 2024 roku w gospodarstwie rolnym zlokalizowanym w Sejnach. Podczas prac ziemnych, które obejmowały wykopanie rowu o głębokości około 2,5 metra i szerokości 60 centymetrów, oraz układanie plastikowych rur kanalizacyjnych, doszło do obsunięcia się ziemi. Wykonawcą prac był operator koparki, który miał wsparcie właściciela posesji oraz dwóch dodatkowych pracowników. Niestety, jeden z nich został przyciśnięty przez obsypującą ziemię, co spowodowało obrażenia skutkujące niewydolnością oddechową i ostatecznie doprowadziło do jego śmierci.
Ustalenia śledztwa i zarzuty
W toku prowadzonych czynności śledczych ustalono, że podczas wykonywania robót ziemnych nie zastosowano odpowiednich zabezpieczeń wykopu. Prokuratura wskazała, że operator koparki nie zabezpieczył wykopu zgodnie z obowiązującymi przepisami BHP. Brak właściwych zabezpieczeń miał bezpośredni wpływ na to, że doszło do obsunięcia się ziemi, co spowodowało tragiczne następstwa. W świetle ustaleń, prokurator zarzucił operatorowi koparki nieumyślne spowodowanie śmierci pracownika.
Dodatkowo, właściciel posesji, który jako inwestor i osoba odpowiedzialna za przygotowanie terenu, nie zapewnił warunków umożliwiających bezpieczne wykonywanie robót, również został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. W opinii śledczych, zaniedbania w organizacji i przygotowaniu miejsca pracy były równie istotnym czynnikiem, który przyczynił się do zaistnienia nieszczęśliwego wypadku.
Kontekst i znaczenie przestrzegania przepisów BHP
Wypadek w Sejnach podkreśla, jak kluczowe jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas prowadzenia robót ziemnych. Przepisy BHP zostały stworzone właśnie po to, aby minimalizować ryzyko wypadków na budowach i w trakcie prac infrastrukturalnych. Niedostateczne zabezpieczenie wykopu o głębokości 2,5 metra stanowiło poważne naruszenie przepisów, co niestety przełożyło się na tragiczne skutki.
Eksperci podkreślają, że zarówno operatorzy maszyn budowlanych, jak i inwestorzy oraz osoby odpowiedzialne za organizację pracy, muszą ściśle przestrzegać procedur bezpieczeństwa. Niewłaściwe przygotowanie terenu, brak właściwych zabezpieczeń czy niedostosowanie się do norm technicznych mogą prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji, czego przykładem jest właśnie omawiany przypadek.
Decyzja Prokuratury Rejonowej w Sejnach o skierowaniu aktu oskarżenia świadczy o poważnym podejściu organów ścigania do spraw związanych z bezpieczeństwem pracy. Obrońcy praw pracowniczych oraz eksperci ds. BHP wyrażają nadzieję, że wyrok sądowy będzie stanowił przestrogę dla innych przedsiębiorców i wykonawców robót ziemnych.
24@bialystokonline.pl
