Dramat na torach
9 marca 1989 roku, o godzinie 2:25, w centrum Białegostoku doszło do katastrofy kolejowej, która mogła mieć tragiczne konsekwencje. Pociąg towarowy, przewożący 12 cystern z chlorowymi chemikaliami, wykoleił się na wysokości ulicy Poleskiej. Trzy cysterny przewróciły się, a czwarta została uszkodzona. Każda z nich zawierała od 43 do 52 ton ciekłego chloru. Gdyby substancja ta wydostała się na zewnątrz, stanowiłaby poważne zagrożenie dla mnóstwa ludzi.
Początkowo władze miasta zapewniały, że nie ma zagrożenia, ale po kilku godzinach sytuacja stała się poważna. Mieszkańcy bloków, szczególnie z parterów oraz pierwszych pięter, zostali ewakuowani. Strażacy, ratownicy chemiczni i żołnierze podjęli błyskawiczne działania, by opanować kryzys.
Skuteczna akcja ratunkowa
Dzięki sprawnej akcji ratunkowej cysterny zostały podniesione za pomocą specjalistycznych dźwigów, a chlor bezpiecznie przetransportowany. Akcja ratunkowa trwała prawie dobę. Zbiorniki z chlorowymi chemikaliami przewieziono na Dworzec Fabryczny, skąd zostały wysłane do Żedni.
W wyniku katastrofy nikt nie zginął, co wielu białostoczan uważa za cud. Co roku miasto upamiętnia to wydarzenie, dziękując za ocalenie życia mieszkańców.
Program obchodów rocznicowych
Tegoroczne uroczystości rozpoczną się o godzinie 10:15 nabożeństwem dziękczynnym w Kaplicy Ewangelicko-Augsburskiej. O 11:30 odbędzie się kolejne nabożeństwo w Parafii Prawosławnej Wszystkich Świętych. Główna ceremonia, upamiętniająca wydarzenia przy ulicy Poleskiej, rozpocznie się o godzinie 12:00. Zakończenie obchodów zaplanowano na godzinę 15:00, kiedy to odprawiona zostanie Msza Święta w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Białystok pamięta o swojej historii i o tym, jak ważną rolę w ocaleniu miasta odegrała współpraca służb ratunkowych oraz mieszkańców. 9 marca na zawsze pozostanie w sercach białostoczan jako symbol szczęśliwego zakończenia wydarzenia, które mogło zakończyć się tragedią.
24@bialystokonline.pl
