Mimo sporego zainteresowania kupnem działki, wadium wpłacił jeden inwestor - Tesco. Jednak dziś jego przedstawiciel nie zdecydował się na przystąpienie do aukcji, choć deklarował, że nadal jest zainteresowany kupnem nieruchomości.
- Liczyliśmy się z taką ewentualnością, jednak nie kryjemy zaskoczenia, bo jako firma bardzo zaangażowaliśmy się w ten proces - mówi Dariusz Ciszewski, prezes KPKM.
Przypomnijmy, że KPKM chce za wylicytowane pieniądze wybudować nowoczesne centrum serwisowe dla swoich autobusów. Sprzedaż działki przy Składowej ma być pierwszym krokiem w kierunku realizacji inwestycji, której zakończenie było planowane na wrzesień przyszłego roku. Dlatego zarząd KPKM wystąpi do prezydenta Białegostoku z wnioskiem o organizację drugiego podejścia do sprzedaży na wiosnę przyszłego roku.
- Wcześniejszy termin nie ma sensu, bo zanim wyłonimy wykonawcę, zaskoczy nas zima - mówi Dariusz Ciszewski. - Natomiast gdyby na wiosnę sprzedaż doszła do skutku, realizacja inwestycji opóźniłaby się jedynie o około miesiąc. Ostateczną decyzję w sprawie drugiego przetargu podejmie prezydent.
Być może też do tego czasu zapadnie decyzja Urzędu Marszałkowskiego o unijnym wsparciu przedsięwzięcia, co bardzo pomogłoby spółce w jego realizacji.