Siemieniec po meczu z Betisem: Nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy, ale widzę postęp

2025.04.11 09:22
W pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Konferencji Duma Podlasia przegrała w Sewilli z Betisem 0:2 i przed rewanżem w Białymstoku jest w bardzo trudnej sytuacji. Choć długimi fragmentami Hiszpanie wręcz tłamsili mistrzów Polski, to jednak Adrian Siemieniec po wyjazdowym starciu widzi powody do optymizmu.
Siemieniec po meczu z Betisem: Nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy, ale widzę postęp
Fot: Jagiellonia Białystok

Momenty były, ale to za mało

- Gratulacje dla Betisu i trenera Manuela Pellegriniego za zwycięstwo w pierwszym meczu. Przed nami jest jeszcze rewanż w Białymstoku. Dziękuję kibicom za tak liczne przybycie i wspieranie nas w niełatwym środowisku, bo trudno było te trybuny przekrzyczeć. Atmosfera była niesamowita, gorąca, to było duże przeżycie zagrać na takim stadionie. Czuć było niesamowity temperament. Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy mecz, ale widzę postęp drużyny. Dla mnie punktem odniesienia są spotkania z Bodo i Ajaxem. Szczególnie mecz w Amsterdamie ze względu na okoliczności. Mogę porównać te dwa spotkania i nawet wynikowo czy pod względem jakości gry zaprezentowaliśmy się dużo lepiej niż w Holandii. Szczególnie w fazach gry z piłką, czego tam praktycznie nie było. Potrafiliśmy dziś zrobić z nią dużo więcej, momentami nawet kontrolowaliśmy ten mecz w fazach pressingu, ale brakowało nam przełożenia tego na sytuacje bramkowe, których podobnie jak strzałów nie było za dużo. W konkretach dużego zagrożenia nie było, ale mieliśmy swoje momenty. Początek meczu, nieuznany gol czy też sytuacja przed pierwszą straconą bramką, po której były dwa szybkie podania i gol w drugą stronę. Oczywiście szkoda straconej bramki do szatni, bo mogliśmy utrzymać to 1:0, ale z drugiej strony po przerwie Betis stworzył wiele sytuacji i trochę nas przycisnął - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Betis awansu jeszcze nie świętuje

Opiekun Żółto-Czerwonych zaznaczył również, że w rywalizacji z tak wymagającym przeciwnikiem nie można popełnić nawet najmniejszego błędu, by wywieźć korzystny rezultat, a Jaga tych momentów nieuwagi jednak trochę miała.

- Grając z takim przeciwnikiem, wiadomo, że musisz być w peaku formy piłkarskiej i fizycznej, żeby równorzędnie rywalizować przez cały mecz. Możemy mówić o momentach, fazach meczu, ale intensywność trzeba utrzymywać przez 90 minut, żeby ten pojedynek był równy. Wystarczy chwila nieuwagi i musimy robić intensywny bieg do tyłu, bronić pola karnego. Rywal o takiej klasie może trzymać cię przed polem karnym przez parę minut, a potem trzeba być intensywnym po przejęciu piłki, bo przeciwnik atakuje pressingiem. Trzeba być intensywnym przez 90 minut w takim spotkaniu, a takiej intensywności może nam brakować z wielu przyczyn. Ze względu na nasze możliwości czy też na wymagania tego całego sezonu. Traciliśmy kontrolę, traciliśmy siły i pewność siebie, ale to też dla nas kolejna nauka. Jest dla mnie budujące, jak ten mecz wyglądał, choć oczywiście przegraliśmy - oznajmił 33-latek.

Czwartkową potyczkę skomentował także szkoleniowiec gospodarzy.

- Cieszę się z uwagi na ogólną grę naszego zespołu. Od pierwszej minuty nie daliśmy przeciwnikom stwarzać sytuacji do strzelenia gola, graliśmy bardzo intensywnie, a także bardzo dobrze w defensywie. Cieszy także postawa naszej ofensywy. W pierwszej połowie zdobyliśmy dwie bramki i mieliśmy kilka kolejnych okazji, a w drugiej części trochę zabrakło nam skuteczności. Niemniej cały czas byliśmy bardzo dobrze zorganizowani. Dziś nikogo nie oszczędzałem. Moim zdaniem Isco nie był w formie pozwalającej na więcej niż 45 minut i miał dodatkowo żółtą kartkę, więc stąd zmiana. Jesus Rodriguez zgłosił natomiast problem żołądkowy i sam poprosił o zejście, a Antony postąpił podobnie z powodu skurczów mięśni. Czeka nas teraz wyjazd, a tam musimy wyjść na boisko bez tablicy wyników z tego spotkania - powiedział Manuel Pellegrini.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39