
Funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji W Białymstoku zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Kia. Za kierownica siedział 40-letni mieszkaniec powiatu białostockiego. Już po chwili okazało się, że mężczyzna prowadził auto pomimo cofniętych uprawnień.
W związku z podejrzeniem, że kierowca może być pod wpływem narkotyków, funkcjonariusze przeprowadzili test na obecność substancji psychoaktywnych. Wynik wyszedł pozytywny, co skłoniło policjantów do dalszych działań. Mężczyźnie pobrano próbkę krwi, aby potwierdzić, czy w chwili zatrzymania rzeczywiście prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających.
Podczas przeszukiwania pojazdu, znaleziono biały proszek oraz susz roślinny. Szczegółowa analiza wykazała, że jedna z substancji to amfetamina, której waga wynosiła 5 gramów. Z kolei susz roślinny okazał się marihuaną – łącznie było jej 10 gramów. Kierowca i pasażer nie potrafili wyjaśnić, skąd pochodziły substancje znajdujące się w pojeździe.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. 40-latkowi, który prowadził pojazd pod wpływem narkotyków, grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za posiadanie środków odurzających, może zostać skazany na karę do 3 lat więzienia.
Sprawa trafi teraz do sądu, który zdecyduje o dalszym losie zatrzymanych mężczyzn.
24@bialystokonline.pl