Będzie w Polsce 8 województw?
W 1999 roku w Polsce wprowadzono reformę administracyjną, która ustanowiła 16 nowych województw. Była to znacząca zmiana, zwłaszcza że w latach 1975-1998 funkcjonowało w kraju aż 49 województw. Jednak podział administracyjny, który obowiązuje od końca XX wieku, może wkrótce ulec zmianie. Jedną z nowych propozycji w tym zakresie przedstawił Marian Lic, emerytowany nauczyciel i działacz społeczny z Tych, który przez wiele lat związany był z przemysłem górniczym. Jego zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby ograniczenie liczby województw do zaledwie ośmiu.
Marian Lic wyjaśnia swoją koncepcję w rozmowie z Portalem Samorządowym, mówiąc: „Według mnie optymalna liczba województw to 8, z dużymi ośrodkami metropolitalnymi. Województwa powinny liczyć od 3,5 do 5,5 mln ludzi, najlepiej ok. 4,5 mln. Obniżyłoby to koszty utrzymania administracji i zwiększyło możliwości inwestycyjne w rozwój regionu”.
Aktywista argumentuje, że zredukowanie liczby województw o połowę pozwoliłoby na bardziej efektywne zarządzanie zasobami, a także wpłynęłoby pozytywnie na rozwój inwestycji w regionach.
Według jego wizji, Polska powinna zostać podzielona na osiem województw, z takimi miastami jak Kraków, Katowice, Wrocław, Poznań, Łódź, Płock, Białystok oraz Gdańsk jako ich stolice. Co ciekawe, Warszawa w tej koncepcji nie pełniłaby już funkcji stolicy województwa mazowieckiego, a inne miasta, takie jak Szczecin, Kielce, Opole, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Bydgoszcz i Toruń, również utraciłyby swoje statusy stolic regionalnych.
Są też inne koncepcje
To nie pierwsza próba zmiany podziału administracyjnego Polski. W 2023 roku szczegółowy raport na ten temat opracował dr Łukasz Zborowski z Instytutu Sobieskiego. Jego dokument, zatytułowany „Korekta Układu Województw – Ku Równowadze Rozwoju”, przedstawił cztery różne propozycje nowego podziału terytorialnego, które mają na celu poprawę równowagi rozwojowej kraju.
Pierwszy wariant, określany jako „minimalny”, zakłada jedynie drobne korekty w obecnym układzie administracyjnym. W tym scenariuszu Polska nadal składałaby się z 16 województw, jednak zmniejszona zostałaby rozległość największego z nich – mazowieckiego. Drugi wariant, „umiarkowany”, sugeruje rozszerzenie liczby województw do 20, uwzględniając brakujące jednostki. W tym modelu powstałyby nowe województwa, takie jak krakowskie czy sądecko-tarnowskie, które miałyby lepiej odpowiadać na regionalne potrzeby.
Trzeci wariant, nazwany „równoważącym”, jest bardziej zdecydowany i zakłada utworzenie aż 22 województw. Ta koncepcja zmniejsza znaczenie dużych ośrodków metropolitalnych i w większym stopniu wspiera mniejsze regiony.
Ostatni, czwarty wariant, „makroregionalny”, to powrót do idei dużych województw, które koncentrują się wokół głównych metropolii i większych układów osadniczych. W tej wizji Polska podzielona byłaby na 12 rozległych województw, takich jak warszawskie, śląsko-częstochowskie czy mazursko-pomorskie. Ten model kładzie nacisk na tworzenie większych, silniejszych regionów, które miałyby większy potencjał gospodarczy i inwestycyjny.
24@bialystokonline.pl