Dojlidy bez punktów

Fot: UKS Dojlidy Białystok

SBR Dojlidy nie były faworytem w starciu z zajmującym 2. miejsce Dekorglassem Działdowo, ale mimo wszystko białostoczanie liczyli, że uda im się sprawić niespodziankę. Niestety rywale przyjechali do Białegostoku w najmocniejszym składzie, w którym próżno było szukać słabych punktów. Jakub Dyjas i Samuel Kulczycki przez pięć ostatnich lat wymieniali się tytułem mistrza Polski w grze pojedynczej, nie dopuszczając na szczyt podium nikogo innego, a Jonathan Groth to z kolei śmietanka europejskiego tenisa stołowego i tego zawodnika nikomu przedstawiać nie trzeba.

Piątkowe spotkanie rozpoczęło się od porażki Patryka Chojnowskiego z Jonathanem Grothem. Chociaż do połowy każdego seta pojedynek był wyrównany, to jednak każda końcówka padała łupem Duńczyka, który wygrał ostatecznie 3:0. Drugi punkt zapewnił zespołowi gości Jakub Dyjas, pokonując 3:1 Konstantinosa Angelakisa, a mecz zamknął Samuel Kulczycki, ogrywając cztery lata młodszego Dawida Chilickiego. Warto jednak podkreślić, że Dawid nie poddał się bez walki i urwał utytułowanemu przeciwnikowi seta.

Kolejny mecz SBR Dojlidy rozegrają już dzisiaj. O godz. 16.00 białostoczanie zmierzą się u siebie z Gwiazdą Bydgoszcz.

Aktualna tabela Lotto Superligi tenisa stołowego
1. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 17 41 16-1 (49:22)
2. KS Dekorglass Działdowo 17 35 11-6 (40:21)
3. Balta AZS AWFiS Gdańsk 17 32 11-6 (40:28)
4. Villa Verde KS Olesno 17 31 11-6 (40:33)
5. Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów 17 30 10-7 (40:30)
6. KS Gwiazda Bydgoszcz 17 30 9-8 (37:32)
7. SBR Dojlidy Białystok 17 25 9-8 (34:34)
8. Akademia Zamojska Zamość 17 25 9-8 (35:36)
9. Energa Manekin Toruń 17 18 5-12 (30:44)
10. KTS Gliwice 17 15 5-12 (22:40)
11. Petralana Polonia Bytom 17 14 4-13 (24:44)
12. ASTS Olimpia Grudziądz 17 10 2-15 (21:48)

SBR Dojlidy Białystok - KS Dekorglass Działdowo 0:3
Patryk Chojnowski - Jonathan Groth 0:3 (7:11, 7:11, 8:11)
Konstantinos Angelakis - Jakub Dyjas 1:3 (9:11, 13:11, 10:12, 6:11)
Dawid Chilicki - Samuel Kulczycki 1:3 (3:11, 7:11, 11:7, 4:11)