
Mimo niekorzystnej pogody zaplanowana na niedzielę batalia siłaczy doszła do skutku. Deszcz nie przeszkodził w rozegraniu finałowych zmagań Pucharu Europy Strongman, a sama rywalizacja nie zawiodła, bo przyniosła mnóstwo emocji.
Na Rynku Kościuszki zobaczyliśmy w akcji zawodników z Polski i kilku państw zagranicznych, a te osoby, które nie przestraszyły się deszczu i obserwowały walkę strongmanów, nie mogły swego wyboru żałować, bo widowiskowe konkurencje z ogromnymi ciężarami w roli głównej robiły duże wrażenie.
Ostatecznie najlepszy na białostockiej ziemi okazał się Litwin Audrius Jokubaitis, a pozostałe miejsca na podium zajęli Polacy. Drugi był Robert Cyrwus, a na trzeciej pozycji uplasował się białostoczanin Marek Czajkowski, który do zawodów przystąpił z lekkimi problemami zdrowotnymi.
W trakcie trwania imprezy przeprowadzona została charytatywna zbiórka pieniędzy na rzecz Stowarzyszenia OncoVictory, które wspiera kobiety chorujące na nowotwory ginekologiczne. O oprawę artystyczną zadbała natomiast Akademia Tańca Szał.
Patronem medialnym wydarzenia był BiałystokOnline.
rafal.zuk@bialystokonline.pl