Przez ostatnie 6 lat zwiększyła się liczba osób na emeryturze, które wciąż są aktywne zawodowo. Wzrost wynosi aż 35%. Wśród pracujących seniorów dominują panie.
- 56% pracujących seniorów stanowią kobiety. Prawie 90 proc. dorabiających do swoich świadczeń to osoby w wieku 60/65 lat i więcej. W województwie podlaskim w 2020 roku na 154 tys. emerytów 17,5 tys. wykazywało się aktywnością zawodową. Ponad połowa, tj. 10,5 tys. oprócz ubezpieczenia zdrowotnego podlega również ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym – informuje Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Na koniec ubiegłego roku liczba pracujących emerytów w Podlaskiem wyniosła 11,3% wszystkich pobierających świadczenie seniorów. W całym kraju w sumie było to 776,6 tys. osób. Najwięcej pracujących emerytów jest w mazowieckim i wielkopolskim (ponad 15%), najmniej zaś w podkarpackimi (8%) i świętokrzyskim (9,5%).
- Przeciętna wysokość emerytury, którą pobiera senior w Polsce wynosi 2 600 zł brutto. Najwyższe świadczenia otrzymują osoby mieszkające w województwie śląskim. Ich wypłaty średnio wynoszą 3 086 tys. brutto. Najniższe kwoty trafiają do osób zamieszkujących w województwo podkarpackie. Przeciętna wysokość świadczenia emerytalnego opiewa na kwotę 2 335 zł. Seniorzy osiedleni w województwie podlaskim średnio otrzymują 2 360 zł brutto – dodaje rzeczniczka.
Od grudnia emeryci mogą dorobić więcej
Od 1 grudnia emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego oraz renciści będą mogli więcej dorobić do swoich emerytur. Trzeba bowiem pamiętać, że w takich przypadkach obowiązują limity i jeśli się je przekroczy wówczas ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia. Dlatego przychód nie może przekroczyć 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
- Od 1 grudnia jest to kwota 3960,20 zł brutto. Świadczenie może być również zawieszone jeśli przekroczenie będzie wyższe niż 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia tj. 7354,50 zł brutto – informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego. - Z kolei jeśli przychód przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie będzie wyższy aniżeli 130 proc. tego wynagrodzenia, to świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia, nie więcej jednak niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia. Kwota maksymalnego zmniejszenia wynosi obecnie 646,67 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 485,04 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy i 549,71 zł - dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.
Llimity nie dotyczą emerytów, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny. Takie osoby mogą bowiem dorabiać do swoich świadczeń bez żadnych ograniczeń.
justyna.f@bialystokonline.pl