Bohaterami filmu są trzej muzycy: Skip James, Blind Williem Johnson oraz J. B. Lenoir. Film po części opowiada fragment historii bluesa, a po części jest osobistą pielgrzymką Wendersa. - Te piosenki były dla mnie bardzo ważne. Czułem, że przekazywały więcej prawdy o świecie niż wszystkie książki o Ameryce, które przeczytałem, czy filmy, które obejrzałem. Starałem się, by ten film bardziej przypominał poemat niż dokument - twierdzi reżyser.
"The Blues" to siedmioodcinkowy serial, który powstał pod czujnym okiem samego Martina Scorsese. Rozpoczyna się na Czarnym Lądzie, z którego wywodzi się blues i jego twórcy, a kończy w czasach współczesnych, gdzie blues jest nadal żywy. W projekcie wzięli udział najwybitniejsi współcześni reżyserzy, m.in. Clint Eastwood, Mike Figgis, Richard Pearce, Charles Burnett, Marc Levin. W serialu wystąpiło ponad 75 artystów reprezentujących współczesny, tradycyjny, afrykański, amerykański i brytyjski odłam bluesa. Zobaczyć też w nim można bogaty wybór materiałów archiwalnych oraz słynne koncerty.
Więcej:
seria "The Blues"