
W odpowiedzi na rosnącą liczbę przypadków pojawiania się dzików na terenach miejskich, władze Białegostoku zdecydowały się na wdrożenie specjalnych środków mających na celu odstraszenie tych zwierząt i zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców. Dziki, coraz częściej widywane w sąsiedztwie domów i osiedli, mogą stanowić poważne zagrożenie – zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt domowych.
Biuro Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Białymstoku poinformowało, że już w najbliższych dniach Straż Miejska rozpocznie rozmieszczanie preparatu odstraszającego dziką zwierzynę w strategicznych lokalizacjach. Środek ten, o nazwie Hukinol, zostanie zastosowany wzdłuż południowego skraju Lasu Pietrasze, na odcinku pomiędzy Aleją Tysiąclecia Państwa Polskiego a ulicą Władysława Wysockiego.
W praktyce oznacza to utworzenie tzw. „bariery zapachowej” na trasach przemieszczania się dzików. Preparat będzie umieszczony w specjalnych dyspenserach – niewielkich, zielonych pojemnikach – rozwieszanych na drzewach i krzewach, około jednego metra nad ziemią, w regularnych odstępach co 20–30 metrów. Po upływie trzech tygodni planowana jest powtórna aplikacja środka, aby utrzymać jego skuteczność.
Warto podkreślić, że Hukinol jest substancją nietoksyczną – nie szkodzi innym zwierzętom, nie wpływa negatywnie na roślinność ani na glebę. Jego działanie opiera się na intensywnym, nieprzyjemnym zapachu, który skutecznie zniechęca dziką zwierzynę do zbliżania się do miejsc zamieszkałych przez ludzi.
Działania te są elementem szerszej strategii miasta, mającej na celu ograniczenie kontaktu mieszkańców z dzikimi zwierzętami oraz zapewnienie im poczucia bezpieczeństwa. Władze apelują również do mieszkańców o niewyrzucanie resztek jedzenia w rejonach leśnych i przydomowych ogródkach – to właśnie łatwo dostępna żywność często przyciąga dziki do miast. Magistrat zapowiada monitoring efektów wprowadzonego rozwiązania i nie wyklucza rozszerzenia działań na inne obszary, jeśli sytuacja tego wymaga.
24@bialystokonline.pl