Znane przysłowie "znalezione nie kradzione" znacząco mija się z prawdą. Przywłaszczenie cudzej rzeczy to przestępstwo. Przekonał się o tym 51-letni mężczyzna, który chciał zatrzymać telefon komórkowy.

Fot: pixabay.com
Zatrzymanie znalezionej rzeczy jest karalne
Suwalscy policjanci zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który przywłaszczył sobie telefon komórkowy. Nie ukradł go, lecz znalazł i nie oddał. Powodem takiego zachowania miała być atrakcyjność zguby i jej wartość (około 1000 zł). Takie zachowanie jest jednak karalne i teraz mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem.
Policja przypomina - przywłaszczenie cudzego mienia jest przestępstwem. W myśl art. 284 par. 3 kodeksu karnego każdemu kto przywłaszcza rzecz znalezioną grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl
justyna.f@bialystokonline.pl
Przeczytaj także