
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce ogłosił ogólnopolską akcję protestacyjną, która odbędzie się w dniach 28–30 lipca w godz. 10.00–14.00. Protest obejmie również województwo podlaskie. Związkowcy zapowiadają pikiety z blokadą dróg, m.in. na odcinkach DK19 i S8, co może spowodować utrudnienia w ruchu lokalnym.
Akcja ma być odpowiedzią maszynistów na – jak to określają – "antykolejową politykę rządu", szczególnie dotykającą przewozów towarowych, zwłaszcza w spółce PKP CARGO S.A.
Na stronie ZZMK opublikowano listę 17 lokalizacji protestów. W regionie podlaskim demonstracja odbędzie się w rejonie Białegostoku: zapowiedziano zajęcie przejścia dla pieszych przy Zajeździe Wiking, w pobliżu drogi krajowej DK19.
"To odpowiedź na wieloletnie, systemowe zaniedbania ze strony rządu, których kulminacją jest dziś dramatyczna sytuacja w PKP CARGO S.A. i pogłębiająca się degradacja całego sektora kolejowych przewozów towarowych" – podkreślono w oficjalnym komunikacie ZZMK.
Wśród zarzutów związkowcy wskazują m.in. że transport drogowy korzysta z 90% dróg bez opłat, podczas gdy kolej musi ponosić jedne z najwyższych kosztów dostępu do infrastruktury oraz najdroższą w UE energię trakcyjną. Ich zdaniem "codziennie tysiące ciężarówek rozjeżdżają polskie drogi, wydzielając miliony ton trujących gazów i zwiększając niebezpieczeństwo w ruchu".
Region podlaski: co warto wiedzieć?
Choć Podlasie nie jest centrum przemysłu kolejowego, protest obejmie także ten region. W Białymstoku planowana jest pikieta z zajęciem pasa drogowego w okolicach Zajazdu Wiking przy DK19. Protesty będą miały formę zgromadzeń i mogą wiązać się z czasowymi blokadami ruchu w godzinach 10.00–14.00. Warto unikać głównych tras krajowych w rejonie protestów i śledzić komunikaty służb.
Dlaczego ZZMK protestuje?
Rada Krajowa Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych zorganizowała protest, by wyrazić sprzeciw wobec polityki transportowej państwa, której skutkiem – według organizatorów – jest pogarszająca się sytuacja w PKP CARGO, spadek jakości kolejowych przewozów towarowych i zagrożenie miejsc pracy w branży.
Związkowcy domagają się m.in. reformy systemu opłat dla przewoźników kolejowych, wsparcia inwestycji w infrastrukturę i stworzenia uczciwych warunków konkurencji z transportem drogowym. Akcja protestacyjna została zorganizowana wspólnie z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych i ma charakter skoordynowany w całym kraju.
Dla mieszkańców województwa podlaskiego protest oznacza przede wszystkim realne utrudnienia w ruchu drogowym oraz możliwe zmiany w kursowaniu autobusów i innych usług przewozowych.
ewa.reducha@bialystokonline.pl