
Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Białymstoku po raz kolejny udowodnili skuteczność wykorzystania psów służbowych w walce z przemytem substancji zabronionych. Tym razem bohaterem okazała się Nefa, pies specjalny wyszkolony do wykrywania narkotyków i substancji psychotropowych, który dzięki wyjątkowemu zmysłowi węchu wykrył to, czego ludzie nie byli w stanie zauważyć.
Do zdarzenia doszło podczas rutynowej kontroli doraźnej na terenie miejsca zatrudnienia osadzonych. Funkcjonariusze zdecydowali się na użycie Nefy, aby sprawdzić teren i pomieszczenia, w których pracują skazani.
– Po wyjściu z pomieszczeń, gdzie pracują osadzeni, pies zwrócił szczególną uwagę na niepozornie wyglądające zawiniątko. Znajdowało się ono na terenie zalesionym w odległości około 15 metrów od szatni osadzonych. Reakcja Nefy była natychmiastowa, a jej przewodnik niezwłocznie podjął działania w celu sprawdzenia zawartości – relacjonuje st. chor. Anna Sawicka z Aresztu Śledczego w Białymstoku.
Zabezpieczony materiał został natychmiast przekazany policji, która prowadzi dalsze czynności śledcze. Wstępne badanie narkotestem wykazało, że zawiniątko zawierało 2,2 grama mefedronu brutto, silnej substancji psychoaktywnej. Substancja zostanie jeszcze dokładnie przebadana w laboratorium, aby potwierdzić jej skład chemiczny.
Zdarzenie po raz kolejny pokazuje, jak skuteczna jest współpraca funkcjonariuszy z psami służbowymi. Dzięki wyostrzonemu zmysłowi węchu czworonożni stróże prawa wykrywają to, co dla ludzi jest niewidoczne, znacząco utrudniając przemycenie narkotyków na teren jednostek penitencjarnych oraz w miejscach pracy osadzonych. Jak podkreślają funkcjonariusze, psy specjalne stanowią nieocenione wsparcie w codziennej pracy służb mundurowych i zwiększają bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i samych osadzonych.
24@bialystokonline.pl