35-letni mieszkaniec Siemiatycz stracił panowanie na kierowanym volvo. Kilkukrotnie dachował wypadając z samochodu. Ranny mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Białymstoku. - przekazał zespół prasowy podlaskiej policji.
![Kierowca wypadł z samochodu. Śmigłowiec transportował go do szpitala](https://www.bialystokonline.pl/gfx_artykuly/201208/65720.jpg)
Fot: KWP Białystok
W niedzielę około godz. 16 w Milejczycach na ul. Świętej Barbary doszło do groźnego wypadku drogowego.
Na miejscu policja ustaliła, że 35-letni kierujący osobowym volvo na łuku drogi jadąc z nadmierna prędkością stracił panowanie nad pojazdem zjeżdżając na prawe pobocze. Tam uderzył w znak drogowy. Następnie przejechał na lewą stronę drogi, gdzie na pobliskiej łące kilkukrotnie dachował. W trakcie zdarzenia kierujący wypadł z pojazdu plącząc się w drut kolczasty ogradzający łąkę.
Kierujący przetransportowany został śmigłowcem do szpitala w Białymstoku, gdzie pobrana została mu krew celem ustalenia stanu trzeźwości. Policjanci z Siemiatycz ustalają okoliczności tego zdarzenia.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl