
Zamieszania z organizacją Superpucharu Polski ciąg dalszy. Kilkanaście dni temu, po wielomiesięcznych przepychankach, ustalono, że pojedynek Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków, który pierwotnie miał być rozegrany w lipcu, dojdzie do skutku 2 kwietnia na Chorten Arenie, ale decyzję tę właśnie zmieniono. Starcie o trofeum rozegrane zostanie jednak na PGE Narodowym w Warszawie. A przynajmniej tak się wydaje, bo kto wie, co przyniesie jutro.
Dlaczego Jagiellonia straci atut własnych trybun? Wszystko przez zaplanowane na białostockim stadionie prace remontowe, które uniemożliwiłyby uczestnictwo w wydarzeniu kibiców gości. Wisła Kraków już od dawna zaznaczała, że bez swych fanów Superpucharu Polski nie rozegra, dlatego PZPN znalazł się pod ścianą i zadecydował, że rywalizacja mistrza kraju ze zdobywcą Pucharu Polski odbędzie się na PGE Narodowym.
Niestety trudno przypuszczać, by piłkarski obiekt w stolicy kraju zapełnił się po brzegi przy okazji potyczki Dumy Podlasia z Białą Gwiazdą. Ranga Superpucharu jest bowiem wątpliwa, a na dodatek spotkanie zaplanowano na 2 kwietnia, czyli na dzień w środku tygodnia.
rafal.zuk@bialystokonline.pl