Dziecko zginęło w pożarze domu

Fot: pixabay.com

Około północy w parterowym domu z poddaszem, gdzie mieszkało 5 rodzin, wybuchł pożar. Udało się ewakuować 17 osób, jednak wśród nich zabrakło 7-letniego chłopca.

- Gdy policjanci pojawili się na miejscu, już trwała akcja gaszenia pożaru, do której się włączyli. Po jej zakończeniu okazało się, że w domu są zwłoki 7-letniego chłopca - poinformował Bartosz Kajewski z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Matka chłopca oraz jego 2-letnia siostra z obrażeniami trafiły do szpitala. Pozostałym osobom przebywającym w domu podczas pożaru nic się nie stało.

Obecnie ustalane są przyczyny tego zdarzenia.