
Po kilku latach od debiutu Bison Ultra-Trail jest imprezą na tyle lubianą i rozpoznawalną, że wysoka frekwencja staje się w zasadzie faktem. Co za tym stoi? Według opinii uczestników - zarówno tych pierwszorazowych, jak i powracających - Bison jest ciekawym wyzwaniem sportowym nie tylko dla biegaczy ultra, a dodatkowo na biegowej mapie Polski wyróżnia się bardzo dobrą organizacją i świetną atmosferą. I to wszystko dzieje się w terenie, który potrafi mocno zaskoczyć niejedną aktywną osobę.
Mowa o Puszczy Knyszyńskiej, wyjątkowym kompleksie leśnym, którego istnienie związane jest z lodowcem odpowiedzialnym za ukształtowanie terenu w tych rejonach. Rejonach, które rozciągają się na wschód od Białegostoku aż po granicę z Białorusią i które zachwycają swoją różnorodnością. Znajdują się tu zarówno piękne lasy, ale także gęsta sieć rzek i tętniące życiem strumyki. Oraz oczywiście klimat i gościnność, z której Podlasie słynie nie tylko od lat, ale wręcz od wieków.
Czy tu się biega? Tak, na Podlasiu się biega! Na aż sześciu dystansach
Podczas kilku pierwszych edycji Bison Ultra-Trail organizatorzy imprezy żartowali, że największą obawą uczestników jest to, iż na bizonowych trasach trzeba biegać. Tak, bo to w końcu impreza biegowa z aż sześcioma dystansami: 12 i 18 km dla trailowych debiutantów lub szybkobiegaczy, którzy lubią krócej, ale intensywniej; 30 km i 50 km dla miłośników dystansów okołomaratońskich i debiutantów na dystansach ultra; 70 km dla doświadczonych na dłuższych trasach oraz wisienka na torcie - setka z małą dokładką, czyli okazja do sprawdzenia swojego hartu ducha i ciała zwieńczona uderzeniem na mecie w symboliczny i bardzo głośny gong.
Dla kogo udział w Bison Ultra-Trail?
Bison Ultra-Trail jest biegiem idealnym dla tych, którzy dotąd brali udział w imprezach miejskich na asfalcie. Stanowi bowiem bardzo łagodne przejście z biegów płaskich do biegów trailowych. Tutaj nie tylko biegnie się, patrząc na tempo i tętno, ale przeżywa i smakuje - zarówno piękno przyrody, jak i lokalnych pyszności na punktach odżywczych i na mecie.
Jeśli więc ktoś marzy o przygodzie w pięknych okolicznościach przyrody i chce doświadczyć nie tylko sportowego wyzwania, ale i turystycznych atrakcji, niech się nie waha. 70% uczestników dotychczasowych edycji Bison Ultra-Trail stanowią osoby spoza województwa podlaskiego, które, zgodnie z myślą przewodnią imprezy, przyjechały raz i zadziwiły się na tyle, że teraz powracają - na ten bieg, na zmagania rowerowe w ramach Bison MTB albo po to, by jeszcze bardziej doświadczyć podlaskiej gościnności i wielokulturowości.
Co, gdzie, kiedy? Bison Ultra-Trail już za miesiąc
Bison Ultra-Trail odbędzie się w weekend 4-5 października. Wzorem ubiegłego roku miasteczko zawodów, start i meta zarazem mieścić się będzie w Supraślu. W sobotę zmagania biegowe rozpoczną się już w nocy - imprezę zainauguruje start najdłuższego dystansu, czyli setki. Potem sukcesywnie na linii startu będą stawać uczestnicy mierzący się z trasami: 70 km, 50 km, 30 km, 18 km i 12 km.
Natomiast w niedzielę, 5 października, na przejażdżkę po Puszczy Knyszyńskiej wyruszą miłośnicy aktywności na dwóch kółkach, którzy mogą wystartować na dystansach: 16 km Family, 35 km, 70 km i gravelowe 100 km. Na nich również na mecie czekają lokalne przysmaki i zasłużona nagroda w postaci pamiątkowego medalu.
Zapisy do zawodów prowadzone są drogą internetową. W tym momencie na listach startowych znajduje się już ponad 1500 osób z całej Polski.
rafal.zuk@bialystokonline.pl