
Na stadionie miejskim w Białymstoku w minioną sobotę rozegrany został kolejny mecz piłkarskiej Ekstraklasy. Tym razem Jagiellonia Białystok podejmowała u siebie drużynę Korony Kielce, a na trybunach zasiadło niemal 10 tys. kibiców, wśród których było ponad 200 sympatyków drużyny z woj. świętokrzyskiego.
Nie wszystkim chętnym jednak było dane obejrzeć spotkanie i to nie z powodu braku biletów. Policja nie wpuściła 36 kibiców klubu z Białegostoku na stadion ze względu na to, że byli oni nietrzeźwi. Ponadto policjanci podczas kontroli jednego z samochodów, w którym przyjechali kibice Korony, znaleźli 7 petard hukowych. Zatrzymanemu 25-letniemu mieszkańcowi powiatu kieleckiego przedstawiono zarzut posiadania wyrobów pirotechnicznych będąc uczestnikiem przejazdu zorganizowanej grupy na masową imprezę sportową. Białostocki sąd na rozprawie w trybie przyspieszonym ukarał mężczyznę grzywną 3 tys. zł i 2-letnim zakazem stadionowym.
W trakcie meczu i po jego zakończeniu nie odnotowano innych incydentów.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl